Cześć Brzuchatki! J
Czas napisać trochę o tym, na co należy zwrócić większą uwagę w trzecim trymestrze ciąży… Zacznę od tego, że powoli zbliżamy się ku końcowi… ;) Ostatni trymestr mija wyjątkowo sprawnie (przynajmniej w moim odczuciu) z różnych powodów. Między innymi dlatego, że coraz więcej czasu pochłaniają nam przygotowania do przyjęcie nowego członka rodziny. Powoli zaczynamy odczuwać lekki stres (ja, na przykład, do końca drugiego trymestru uważałam, że nie pójdę do szkoły rodzenia, bo przecież, jako dietetyk, wiem co jadać w czasie ciąży i podczas połogu, a i ćwiczenia gimnastyczne<jako instruktora fitness> pewnie mnie nie zaskoczą… Ale całkiem niedawno zaczęłam myśleć o tak prozaicznych rzeczach jak opieka nad nowonarodzonym Maluchem, jego pielęgnacja, dbałość o prawidłowy rozwój, umiejętność reagowania w sytuacjach zagrożenia <pierwsza pomoc>. I tak o to- zapisałam się do szkoły rodzenia… :P).
Czas napisać trochę o tym, na co należy zwrócić większą uwagę w trzecim trymestrze ciąży… Zacznę od tego, że powoli zbliżamy się ku końcowi… ;) Ostatni trymestr mija wyjątkowo sprawnie (przynajmniej w moim odczuciu) z różnych powodów. Między innymi dlatego, że coraz więcej czasu pochłaniają nam przygotowania do przyjęcie nowego członka rodziny. Powoli zaczynamy odczuwać lekki stres (ja, na przykład, do końca drugiego trymestru uważałam, że nie pójdę do szkoły rodzenia, bo przecież, jako dietetyk, wiem co jadać w czasie ciąży i podczas połogu, a i ćwiczenia gimnastyczne<jako instruktora fitness> pewnie mnie nie zaskoczą… Ale całkiem niedawno zaczęłam myśleć o tak prozaicznych rzeczach jak opieka nad nowonarodzonym Maluchem, jego pielęgnacja, dbałość o prawidłowy rozwój, umiejętność reagowania w sytuacjach zagrożenia <pierwsza pomoc>. I tak o to- zapisałam się do szkoły rodzenia… :P).
Niestety trzeci trymestr niesie też ze sobą szereg średnio
przyjemnych dolegliwości, jak zgaga czy zaparcia o których już pisałam, ale i
zatrzymywanie wody w organizmie, a co za tym idzie- obrzęki, o których
będziecie mogły poczytać wkrótce.
Jednak głowa do góry Kochaniutkie! Na wszystko znajdziemy
sposoby… ;) W końcu dałyśmy radę przez pół roku, to i te ostatnie trzy miesiące
jakoś sobie poradzimy! ;) A potem będę kontynuować moją zabawę z pisaniem,
publikując nowe treści dotyczące- odżywiania się w czasie karmienia piersią, karmienie
butelką, powrotu do zgrabnej figury i kolejności wprowadzania pokarmów do diety
naszego Maluszka.
W trzecim trymestrze nasz Niuniuś rośnie najintensywniej i
najszybciej, co na pewno bardzo łatwo zaobserwujecie po swoich ubraniach (moje-
co pranie wydają się coraz mniejsze!). Nasza Dzidzia zaczyna gromadzić
tłuszczyk i zwiększa swoją masę sprawniej niż do tej pory. Nadal intensywnie
rozwija się jego mózg i usprawniają inne narządy. Malec nabiera sił, które
potrzebne mu będą do odbycia najtrudniejszej do tej pory misji- przyjścia na
świat (tak, tak, moje Drogie, okazuje się, że poród jest meeeega wysiłkiem nie
tylko dla nas;) ).
Ale do rzeczy… Przypominam, że w trzecim trymestrze wartość
energetyczna naszej diety powinna wzrosnąć o ok. 475 kcal w stosunku do
pierwszego trymestru. Czego zatem powinnyśmy jeść więcej?
Oto nasza lista:
-PIJ! PIJ! PIJ! –koniecznie przynajmniej 2 litry wody
dziennie! Wbrew pozorom- zniwelujesz częstość występowania obrzęków i
zatrzymywania się wody w organizmie, a także zmniejszysz częstość występowania
zaparć i uregulujesz pracę jelit!
- JEDZ BIAŁKO- koncentruj się na tym pełnowartościowym,
czyli pochodzenia zwierzęcego (mięso, ryby, mleko i produkty mleczne, jaja);
jest ono potrzebne jako główny składnik budujący organizm naszego Maluszka!
-SPOŻYWAJ DOBRE TŁUSZCZE- zwracaj uwagę przede wszystkim na
produkty bogate w kwasy omega-3 (ryby, tran, olej lniany) oraz nienasycone
kwasy tłuszczowe (znajdziesz je w olejach roślinnych); potrzebne są one naszemu
Króliczkowi do dalszego, intensywnego rozwoju mózgu oraz układu nerwowego!
-PRZEDE WSZYSTKIM WĘGLOWODANY ZŁOŻONE- poza morzem witamin
zawartych w tych produktach, są one bardzo ważne również dla naszego
samopoczucia! Po pierwsze, jak już wiecie, węglowodany dostarczają nam energii
(a tej w trzecim trymestrze niestety coraz mniej). Po drugie, właśnie te
złożone, uratują nas przed uciążliwymi zaparciami!!! Jedzmy zatem: otręby,
płatki owsiane, razowe pieczywo, kasze gryczaną i jaglaną, brązowy i dziki ryż
oraz pełnoziarniste makarony.
- WITAMINA C- ponieważ w trzecim trymestrze, między innymi pod wpływem zwiększonego obciążenia (o
jakieś… DUŻO! kilogramów) możemy
zauważyć pękanie naczynek czy też krwotoki z nosa (to częste objawy niedoborów
tej właśnie witaminy w naszej diecie). Witaminę C najłatwiej znaleźć (o
najlepszej przyswajalności) w owocach (kiwi, porzeczki, jeżyny, maliny,
cytryny, grejpfruty i pomarańcze) oraz warzywach (papryka, liście pietruszki,
brokuły, brukselka, młode ziemniaki, kiszonki- z tymi ostatnimi nie szalej, jeśli mam problem z zatrzymywaniem się wody w organizmie).
-ŻELAZO- nasz Szkrab nadal intensywnie magazynuje ten
pierwiastek i w dalszym ciągu potrzebuje go do tworzenia w swoim organizmie
składników krwi!
- MAGNEZ- powinnyśmy spożywać produkty bogate w magnez, aby
unikać przedwczesnych skurczów macicy, by Malec mógł w odpowiednim momencie
(bez pośpiechu) przyjść na świat! Jedz takie produkty jak: pestki dyni, otręby,
sezam, słonecznik, kakao, migdały, kasza gryczana, płatki owsiane i nasiona
roślin strączkowych (soja, soczewica, groch, fasola).
- WAPŃ- i w tym przypadku- myśl o sobie… jak już pisałam
wcześniej, nasza Dzidzia i tak dostarczy sobie z naszego organizmu tyle wapnia,
ile będzie potrzebowała… Albo z naszej DIETY, albo naszych kości i zębów… Nie
stroń więc od mleka, jogurtów, maślanki, kefiru, twarogu czy żółtego sera (tu
zalecam umiar ze względu na sporą zawartość tłuszczu w tym produkcie;)).
-ze względu na coraz większy brzuszek (w konsekwencji- coraz
większy nacisk na nasz żołądek) pamiętaj o tym, aby jadać mniejsze objętościowo
porcje posiłków, ale częściej, np. 5-6 razy dziennie (w ten sposób masz bardzo
duże szanse na uniknięcie zgagi).
I już! Pamiętajmy, żeby w ostatnim trymestrze serwować sobie
wszystkie posiłki najbardziej wartościowe, jak to tylko możliwie! W ten sposób
przygotujemy nasz organizm na okres karmienia, który jest dla nas jeszcze
bardziej wyczerpujący, niż sama ciąża.
Smacznego moje Śliczne! Jedzcie zdrowo!
Pozdrawiam serdecznie,
Dietetyczna Mama ;)
P.S.
Jeżeli będziecie miały jakieś pytania- zapraszam do odwiedzenia mojej strony na facebook'u:
www.facebook.com/dietetycznamama
Jeżeli będziecie miały jakieś pytania- zapraszam do odwiedzenia mojej strony na facebook'u:
www.facebook.com/dietetycznamama
(zdjęcia- źródło ogólnodostępne w internecie:
-http://www.vitalogy.pl/zdrowy-styl-zycia,zdrowe-odzywianie,18,zrozumiec-zdrowe-odzywianie.htm,
-http://zapytaj.onet.pl/Category/004,004/2,6816390,Woda_gazowana_czy_nie.html)
-http://www.vitalogy.pl/zdrowy-styl-zycia,zdrowe-odzywianie,18,zrozumiec-zdrowe-odzywianie.htm,
-http://zapytaj.onet.pl/Category/004,004/2,6816390,Woda_gazowana_czy_nie.html)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz