Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj kolejna co dwutygodniowa „spowiedź” z pamiętnika
rozsądnie odchudzającej się Mamy… ;)
Aktywność fizyczna:
- spacery- codziennie! J
- fitness- stepik, shape, zdrowy kręgosłup, pilates i fat burner! :D Było extra! ;)
- fitness- stepik, shape, zdrowy kręgosłup, pilates i fat burner! :D Było extra! ;)
Żywieniowe grzeszki:
- Nie było łatwo, ale dałam radę! J Dwa tygodnie bez słodyczyJ Chciałabym to
kontynuować! :D Z czego dozwolone w moim jadłospisie będą:
- galaretki z owocami, ciastka owsiane własnej produkcji (bez cukru, za to z miodem)
Dietetyczna rada na ten tydzień:
- 75% KCAL ZJADAJ DO OBIADU WŁĄCZNIE!
Wiem, że dużo łatwiej
jest nie jeść rano, a do tego największą przyjemność sprawia objadanie się wieczorem
i chodzenie spać z cudownie wypełnionym, po same brzegi, brzuszkiem… Jednak,
jeżeli chcesz wrócić do sylwetki z przed ciąży staraj się najwięcej jeść na
śniadanie, drugie śniadanie i obiad, a podwieczorek i kolacja niech będą
bardziej formą podtrzymania uczucia sytości i to raczej w formie przekąski… J
W ten sposób dajesz swojemu organizmowi sporo czasu na spalenie największych
posiłków i dzięki temu mniej odkłada się w naszych boczkach ;)
Wyniki:
- po dwóch tygodniach moja masa ciała spadła o 1,5 kg (jest nieźle… :D)
Postanowienie:
-kontynuacja niejedzenia słodyczy! (wbrew pozorom, im mniej ich jadłam, tym mniejszy głód odczuwałam w ciągu dnia- wynika to ze stabilnego poziomu glukozy we krwi, jaką zapewniły produkty o niskim lub średnim indeksie glikemicznym, czyli takie, które dostarczają mniej cukrów prostych- glukozy),
- przynajmniej 3 razy w tygodniu będę ćwiczyła z moją Lalusią (efekty tego postanowienia zobaczycie wkrótce;))
-kontynuacja niejedzenia słodyczy! (wbrew pozorom, im mniej ich jadłam, tym mniejszy głód odczuwałam w ciągu dnia- wynika to ze stabilnego poziomu glukozy we krwi, jaką zapewniły produkty o niskim lub średnim indeksie glikemicznym, czyli takie, które dostarczają mniej cukrów prostych- glukozy),
- przynajmniej 3 razy w tygodniu będę ćwiczyła z moją Lalusią (efekty tego postanowienia zobaczycie wkrótce;))
Jadłospis na dzisiaj:
Śniadanie- bułka grahamka z masłem, świeżym
szpinakiem i kawałkiem wołowiny (pieczonej przeze mnie)
2 śniadanie- serek wiejski z rzodkiewkami i jajkiem,
pieczywo chrupkie
Obiad- zapiekanka makaronowa (przepis wkrótce;))
Podwieczorek- kiwi
Kolacja- zupa jarzynowa
Moje Drogie, serdecznie zachęcam Was do dzielenia się tu lub na
facebook’u swoimi postępami, ponieważ to bardzo pomaga w chwilach zwątpienia
zachować „dyscyplinę” i „ustrzec się od grzechu” ;) sięgnięcia po coś, czego
potem możecie żałować;) Mnie to bardzo pomaga ;)
Pozdrawiam gorąco i życzę wytrwałości oraz sukcesów!
Dietetyczna Mama ;)
P.S.
Zapraszam serdecznie do odwiedzania mojej strony: www.facebook.com/dietetycznamama
Wszystkie te z Was,
które są jeszcze Ciężarówkami zapraszam
do czytania wcześniejszych postów
(zaczynając od lipca). Znajdziecie
tam mnóstwo porad dotyczących żywienia w czasie ciąży oraz przepisy na smaczne,
zdrowe i wartościowe potrawy. Zachęcam…. J
Zdjęcie z mikołajkowej konwencji w Toruniu (2012r.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz