Cześć Mamuśki!
Pewnie niejedna z Was (karmiąca piersią), niejednokrotnie zastanawiała się, czy jej pociecha się
najada, ile powinna przybierać, jak często powinna ją karmić? Cóż,
odpowiedź na te pytania jest dużo łatwiejsza, kiedy karmimy butelką- za każdym
razem w pełni kontrolujemy ilość zjedzonego pokarmu przez naszego Dzidziusia. Jak zatem mają sobie radzić Mamy karmiące
piersią? Jest kilka sposobów… ;)
Pierwszą rzeczą, na którą powinnyśmy zwrócić uwagę, to to, czy nasz Maluch
aktywnie spożywa pokarm, czy może tylko lubi być blisko Mamusi, w związku z
czym, większość czasu markuje i wcale nie pobiera pokarmu… Poza prawidłowym przystawieniem Dziecka do
piersi (zasada „brzuszek do
brzuszka”, nosek oparty o pierś, język na dolnej wardze, wargi obejmujące
znaczną część brodawki) mamy jeszcze inne metody upewnienia się, że Dzidzia
je. W czasie aktywnego ssania dzieci
wydają charakterystyczny dźwięk podczas przełykania- brzmiący, jak powtarzana
głoska „K”. Powinnyśmy także zauważyć regularne
ruchy żuchwy oraz ruchy krtani (które możemy wyczuć, dotykając delikatnie krtani naszego Maluszka, w
czasie, kiedy przełyka pokarm).
Na pewno wiecie już o tym, że obecnie zalecane przez pediatrów jest karmienia
piersią NA ŻĄDANIE, a nie jak to było kiedyś, co 2-3 godziny. Wprowadzono to między innymi dlatego, że nie
wiadomo ile Dziecko dostarcza do organizmu pokarmu z piersi Mamy.
Naturalnie, jeżeli masz pracowitego Smyka, który uwielbia jeść z Twojej piersi,
to będziesz miała „spokój” i do 4 godzin, a jeżeli masz małego leniuszka- może
Cię on wzywać i co godzinę…
Aby Maluch prawidłowo się rozwijał i przybierał na wadze,
zaleca się karmienie na żądanie:
- od 0 do 3 miesiąca
życia à 8 do 12 razy na dobę,
- od 3 do 6 miesiąca życia à 6 do 8 razy na dobę,
- od 6 miesiąca życia à 4 do 6 razy na dobę.
Moje Drogie, nie zawsze należy cieszyć się faktem, że Malec przesypia
całą noc. Oczywiście, nie ulega
wątpliwości, że jest to dla nas niezwykle wygodne, niemniej jednak- dla
prawidłowego rozwoju, powinnyśmy go same wybudzać w nocy, żeby coś tam jednak
przekąsił. Wynika to również z faktu, że to właśnie w nocy (między 2 a 5 rano) nasz pokarm jest najbardziej
treściwy (zawiera najwięcej tłuszczu,
co naszego Szkrabowi jest baaaardzo potrzebne na tym etapie życia- nie musisz
martwić się, że jeżeli będziesz karmiła w nocy, to będziesz miała małego
grubaska…). Dlatego też, wg
pediatrów, przerwa
między jednym, a drugim karmieniem w nocy, nie powinna być dłuższa niż 6 godzin
(w ciągu dnia nie powinna przekraczać
czterech!).
Kolejnym dowodem na to, że Maluch najada się, jest ilość moczonych
pieluch oraz oddawanych stolców w ciągu dnia. Dziecko powinno moczyć minimum 5
pieluch na dobę i oddawać 3 lub więcej papkowatych stolców (jeżeli chodzi o oddawanie stolców, to bywają
też wyjątki od reguły… jednak wszystkie takie wyjątki powinny być
skonsultowane z pediatrą, bo może to być po prostu taka „uroda” Waszego
Dziecka, a może to wynikać z pewnych nieprawidłowości… dla własnego komfortu
psychicznego- lepiej skonsultować to ze specjalistą).
Zawsze też możesz zwrócić uwagę na wygląd swoich piersi przed i po karmieniu.
Jeżeli Maluch rzeczywiście się napracował, powinnaś
mieć wrażenie, że przed karmienie były
one trochę pełniejsze, niż po. J
Najbardziej miarodajnym dowodem na najadanie się naszej
Pociechy będzie jej przybieranie (zwiększanie masy ciała). Dietetycy oraz pediatrzy ustalili, że w ciągu pół roku od urodzenia Dziecko
powinno podwoić swoją masę ciała,
natomiast po upływie roku- powinno ważyć
trzy razy więcej, niż przy urodzeniu.
Inne normy (na krótszy okres czasu) mówią, że prawidłowo
dziecko powinno przybierać około 30 g/
dobę (przez pierwsze trzy miesiące), około
20 g/dobę (między 3 a 6 miesiącem życia) oraz około 10g/dobę po ukończeniu 6
miesiąca życia. Jeżeli,
przyrosty masy ciała Twojego Dziecka wynoszą mniej niż 500g (0,5 kg) na miesiąc
à koniecznie skontaktuj się z lekarzem, aby ustalić przyczynę zwiększyć
przyrost. Niewłaściwe
przybieranie może wynikać z niewłaściwej
techniki karmienia, nieodpowiedniej diety matki, zbyt małej ilości pokarmu…
Czasami wystarczy po prostu uzupełniać Twój pokarm mlekiem modyfikowanym (cały
czas dostarczasz przeciwciała i inne cenne składniki), o tym jednak powinien
zadecydować specjalista.
I to by było na tyle moje DrogieJ Mam nadzieję, że trochę Wam
pomogłam w ocenie tego, czy Wasz Skarb najada się. Jeżeli
słyszałyście o innych metodach- bardzo proszę, podzielcie się nimi z nami! J
Pozdrawiam serdecznie,
Dietetyczna Mama;)
P.S.
Zapraszam do odwiedzania mojej strony na
www.facebook.com/dietetycznamama
A także wszystkie Panie, które nadal są w ciąży zachęcam do czytania
wcześniejszych postów dotyczących problemów i odżywiania w czasie ciąży.
J Polecam!