poniedziałek, 23 września 2013

Cukrzyca Ciężarnych cz.I

Moje Drogie Ciężarówki,
dzisiejszy temat dotyczy problemu, z którym boryka się całkiem duża liczba Brzuchatek. Mowa o tzw. cukrzycy ciężarnych. Jest to, tak naprawdę po prostu cukrzyca, jednak nazwana tak, ponieważ po raz pierwszy została ona wykryta w czasie ciąży. 

Ponieważ temat jest dość obszerny, podzielę go na kilka postów. W dzisiejszym napiszę Wam, czym jest cukrzyca, jakie są jej objawy, jak wygląda badanie mające na celu jej wykrycie, jakie wyniki uznawane są za nieprawidłowe oraz dlaczego nie należy jej lekceważyć, czyli jak oddziałuje (nieleczona) na naszego Malucha.

Kochane... Wiemy (i to czasami aż za dobrze;)), że w czasie ciąży nasze hormony szaleją... Dlaczego zatem insulina (hormon odpowiedzialny za obniżanie poziomu cukru w naszej krwi) miałaby poruszać się wieloletnim torem, skoro też może sobie trochę powariować...? I tak też się czasami dzieje (nie u wszystkich z nas, jednak te u których "zaszaleje", w wielu przypadkach, nie do końca powinny obwiniać siebie, czasami tak się po prostu dzieje i albo trafi na Ciebie, albo nie...). W każdym razie- bez obaw. W dzisiejszych czasach, lekarze doskonale radzą sobie z Cukrzycowymi Ciężarówkami, które rodzą zdrowe i przeciętnej wielkości Bobasy (o ile, oczywiście, stosują się do zaleceń).

Czym w zasadzie jest cukrzyca? Definiuje się ją, jako zespół zaburzeń metabolicznych wynikających z nieradzenia sobie organizmu z przyswajaniem i normowaniem ilości przyjętego cukru wraz z posiłkiem (przekładając z medycznego na ludzki;)). Przyczyny tego zjawiska mają dwa podłoża... Albo nasz organizm przestał wytwarzać lub też wydzielać insulinę w odpowiedniej, wystarczającej ilości, albo nasze tkanki przestały "zwracać na nią uwagę", czyli mówiąc językiem medycznym- przestały być na nią wrażliwe. 
W obu przypadkach, dla utrzymania odpowiedniego poziomu glukozy we krwi, trzeba działać dietą (w niektórych przypadkach wymagane jest także włączenie insuliny). Jednak często, przy sprawnym wykryciu problemu, wystarcza odpowiednia dieta (o której będę pisała w kolejnej części o cukrzycy ciężarnych).


Jakie są objawy cukrzycy?
Cóż... niestety, w porównaniu do "normalnego stanu", w naszym przypadku objawy nie są takie oczywiste... W literaturze wymienia się częstomocz (hello!!! nie żebyśmy i tak biegały co chwilę do toalety...- ten argument odpada), zmęczenie (cóż... i tak chodzimy półprzytomne... uwarunkowane jest to też  tygodniem ciąży...- odpada)
  • niepohamowane pragnienie (ciągle chce Ci się pić! - co nie zmienia faktu, że i tak powinnyśmy przyjmować więcej płynów w czasie ciąży, jednak nie powinnyśmy przez cały dzień odczuwać pragnienia),
  • podjadanie w nocy (i to może być jeden z objawów... pod warunkiem, że nie wynika z naszej zachcianki, tylko potrzeby zjedzenia czegokolwiek),
  • poczucie osłabienia, a nawet omdlenia, czy też zawroty głowy po niejedzenie dłużej niż godzinę (po dłuższym czasie, jest to normalne).
Nawet jeżeli zauważycie u siebie któryś z objawów, podejdźcie do tego spokojnie, bo to jeszcze nie oznacza, że macie cukrzycę. Czasami wynika to właśnie z huśtawki hormonalnej lub ciągłej adaptacji się naszego organizmu do posiadania "małego, tymczasowego lokatora". 

Czy naprawdę macie cukrzycę dowiedzie dopiero test przesiewowy, który czeka każdą Ciężarówkę, między 24 a 28 tygodniem ciąży
Na czym on polega? Pewnego pięknego dnia, wybieramy się na czczo do przychodni, w której oddajemy krew. Następnie dostajemy do wypicia tajemniczą miksturę, która zawiera, w zależności od łaskawości Waszego ginekologa, albo 50, albo 75 gram czystej glukozy, która rozpuszczona jest w około 100- 120 ml wody (wcześniej musimy same kupić tę glukozę w aptece). Te pyszności wypijamy do ostatniej kropli... :D (wrażenia są różne... jedne z nas mają duuuży problem, żeby dopić to cudo do końca, w między czasie mając trudności z kontrolowaniem cofania się wszystkiego z powrotem do jamy ustnej, inne mówią, że nawet im to smakowało. Do czego to porównać? Do rozrzedzonego lukru, którym polewa się ciasto.) Spokojnie, łatwo nie jest, ale da się przeżyć;) Wiem, że niektóre Brzuchatki biorą ze sobą 1/2 cytryny, którą wciskają (kadra medyczna na szczęście nie protestuje) do gotowego roztworu glukozy. Podobno jest to wtedy dużo łatwiejsze do wypicia. :) (ja niestety zapomniałam zabrać ze sobą cytrynę, czego bardzo żałuję...). W każdym razie, po wypiciu- czekamy godzinę lub dwie (w zależności od dodanej ilości glukozy) i po tym czasie zostaje nam ponownie pobrana krew, żeby zobaczyć jak organizm poradził sobie z obciążeniem glukozą. 



Jakie powinny być wyniki? 
Cóż... na pewno będziemy pod obserwacją, jeżeli nasz wynik będzie przekraczał 120 mg/dl, jednak jak w banku mamy wizytę u diabetologa (lekarz- specjalista od cukrzycy), kiedy nasz wynik przekroczy 140 mg/dl. Czym nadal nie należy się stresować... Diabetolog wskaże dietę i wszystko będzie grało. Spokojnie! :) 


Dlaczego nie możesz lekceważyć cukrzycy w czasie ciąży?
Nieleczona, może bardzo negatywnie oddziaływać na Twoje Maleństwo! Może powodować między innymi opóźnienie umysłowe, makrosomie płodu (czyli dużą masę urodzeniową Malucha), przedwczesny poród, wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia u Dziecka cukrzycy typu I w młodym wieku, która wymaga leczenia insuliną, ponadto nieprawidłowości w rozwoju, tendencje w dorosłym życiu do szybkiego przybierania na wadze.




Żeby Was uspokoić... Pamiętajcie, że w 90% cukrzyca ciężarnych to stan przejściowy (występujący w czasie ciąży i ustępujący zaraz po niej). Oczywiście, istnieje te 10%, które będą borykać się z cukrzycą, jednak nie powiedziane, że wystąpi ona od razu... Najczęściej ujawnia się ona po latach (około 40 roku życia), ale nadal możemy sobie z nią świetnie radzić za pomocą  diety. 

Poza tym, moje Kochane, tzw. dieta cukrzycowa (czyli dieta o obniżonym indeksie glikemicznym) jest uważana za najzdrowszą dietę, którą powinni stosować wszyscy! Zarówno Ci cierpiący na zaburzenia metabolizmu glukozy, jak i Ci, którzy świetnie sobie z nią radzą. :) 

Zatem- głowa do góry! Mając cukrzycę, nie jesteś złą Matką i najprawdopodobniej nigdzie nie popełniłaś błędu, po prostu Twój organizm troszkę się pogubił! 

Uśmiechnijcie się wesolutko! Mamy taki plan, że wszystko będzie dobrze! ;)

Pozdrawiam gorąco,

Dietetyczna Mama ;)

P.S.
Jeżeli macie jakieś pytania, zapraszam do pisania, na moją stronę na facebook'u:
www.facebook.com/dietetycznamama 


(zdjęcia- źródła ogólnodostępne w internecie:
-http://www.klubsexymama.pl/cukrzyca-ciezarnych/)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz